Róża
Róża


Król kłótliwej córce Róży próżno,
oprócz próśb i prób,
"Wśród postępków jej różnych
znaleźć powód kłótni próżnych"
Wówczas zrozpaczony wódz poprosił echo,
by wtórowało jej kłótniom i grzechom.
Dopóki postępków swoich nie zmieni,
dopóty królestwa i innych nie doceni.
Późny wieczór stróż Józef
wrót ogrodów strzegł.
Chór przepiórek, jaskółek
słyszał i brzóz szept.
Wtem go rózgi krótkiej
cios królewny zmó
a jej krzyk złowróżbny
wiatr ze sobą wiódł.
Echo krzyk i rózgę obróciło wnet,
na ziejący gniewem Róży grzbiet.
J tak się zmieniła Róża w piękny kwiat,
który wkrótce poznał cały świat.
PS. Cóż niektórym tylko rózga może pomóc.



Małgorzata Karolewska
www.WierszeGosi.pl

Wstecz Wstecz   Do Gory Do góry